UWAGA: Portal dowcipas nie odpowiada za szkody i powikłania, które mogą być wynikiem długotrwałego śmiechu do rozpuku po przeczytaniu zamieszczonych tu dowcipów. Nie odpowiadamy także za straty kalorii utraconych w wyniku śmiechu (podczas śmiechu poruszanych jest około 60 mięśni) oraz za przyspieszenie powstawania zmarszczek mimicznych!
Śmiech to zdrowie - wybór należy do ciebie!
Jasio wszedł do ciemni fotograficznej i zaczyna wrzeszczeć. - Czemu tak krzyczysz? - pyta mama. - Wywołuję zdjęcia! | Arcik M(53) Ranking:
| 2006-01-19 00:26:29 ŚREDNI 0 głosów |
wpada mały Jasiu do mieszkania i krzyczy: -Tato!! Inne dzieci mówią że jestem rozkojarzony....!!! -Dziecko, czy Ty przypadkiem nie miszkasz w bloku obok?? | Arcik M(53) Ranking:
| 2006-01-18 19:51:04 ŚREDNI 0 głosów |
- Jasiu chodź napijesz się ze mną wódeczki. - Ależ tato! - No co? Ja ci pomogłem lekcje odrobić. | enpi(110) Ranking:
| 2006-01-01 16:34:43 KRÓTKI 0 głosów |
Wraca Jasio ze szkoły. Ojciec, dresiarz, postanowił zagaić intelektualnie do syna: -no i co tam Jasiu w szkole? -nie dobrze tato, 5 pałek dostałem. -no Jasiu, będzie wpierdol. -wiem tato, mam już adresy. | enpi(110) Ranking:
| 2006-01-01 16:20:14 ŚREDNI 0 głosów |
Jasio pyta ojca: - Tato, czy to prawda, co mówiła wczoraj pani Kowalska, że ludzie pochodzą od małpy? - Być może synku, nie znam rodziny pani Kowalskiej... | zygi(56) Ranking:
| 2005-12-30 11:49:13 ŚREDNI 0 głosów |
Mama pyta Jasia: - Jaka jest ta wasza nowa pani od matematyki? - Bardzo fajna! Już drugi raz podczas tej zimy złamała nogę! | zygi(56) Ranking:
| 2005-12-30 11:47:16 ŚREDNI 0 głosów |
Jasio chwali się koleżance: - Wiesz? Niedawno złapałem pstrąga takiego, jak moja ręka! - Niemożliwe, nie ma takich brudnych pstrągów! | zygi(56) Ranking:
| 2005-12-30 11:46:18 ŚREDNI 0 głosów |
- Jasiu - mówi tata. - Chcę, żebyś wiedział, że dostałeś ode mnie takie solidne lanie, bo bardzo cię kocham! - Tatusiu, ja chyba nie zasługuję na tyle miłości... | zygi(56) Ranking:
| 2005-12-29 22:03:32 ŚREDNI 0 głosów |
Pani kazała przygotować dzieciom historie z morałem, które opowiedzieli im rodzice. Pierwsza jest Małgosia. - Moi rodzice hodują kury na mięso. Kiedyś kupili dużo piskląt, już liczyli, ile zarobią, ale większość piskląt zdechła. - Dobrze, Małgosiu, a jaki z tego morał? - Nie licz pieniędzy z kurczaków, zanim nie dorosną, tak powiedzieli rodzice. Następny opowiada Mareczek: - Rodzice mają kurzą fermę. Kury zniosły dużo jaj, rodzice liczyli, ile zarobią, ale z większości jaj wykluły się koguty. - Dobrze, Marku, a jaki z tego morał? - Nie z każdego jajka wylęga się kura. Kolej na Jasia (pani łyka valium): - Dziadek Staszek podczas wojny był cichociemnym. No i zrzucali go na spadochronie do Polski. Miał mundur, stena, sto naboi, nóż i butelkę whisky. Pięćdziesiąt metrów nad ziemią zauważył, że leci w środek niemieckiego garnizonu. Szkopy już go zauważyli, więc dziadek Staszek wychlał całą whisky naraz, żeby się nie stłukła, na dwudziestu metrach odpiął spadochron i spadł między Niemców. I tu dawaaaj! Dziadek pruje ze stena! Niemcy walą się na ziemię jak afgańskie domki! Juchy więcej niż na filmach z Arnoldem. Z osiemdziesięciu ubił i skończyły mu się pestki, to wyjął nóż i kosi Niemców jak Boryna zboże. Na trzydziestym klinga poszłaaa, resztę dziadek zarąbał z buta i uciekł. W klasie konsternacja. Pani - w spazmach mimo zażycia valium - pyta: - Śliczna historyjka, ale jaki morał? - Też taty pytałem, a on na to: ,,Nie wkurzaj dziadka Staszka, jak se popije. | zygi(56) Ranking:
| 2005-12-29 22:02:38 DŁUGI 0 głosów |
Mama mówi do synka: - Jasiu, dlaczego już się nie bawisz z Kaziem? - A czy ty mamusiu chciałabyś się bawić z kimś, kto kłamie, bije i przeklina? - Oczywiście, że nie. - No widzisz. Kaziu też nie chce! | zygi(56) Ranking:
| 2005-12-29 22:00:40 ŚREDNI 0 głosów |
|